Ekstradycja
Ekstradycja
Ekstradycja
3 sezony1995Zakończone
TVT Rating
Dramat, Kryminalny, Akcja
"Ekstradycja" jeszcze przed swoją telewizyjną premierą w 1996 roku została okrzyknięta pierwszym po latach dobrym polskim serialem kryminalnym. Udostępniona najpierw wypożyczalniom wideo stała się przebojem. Na kasety z "Ekstradycją" trzeba było wprowadzić zapisy. W wielu wypożyczalniach ich cena przekraczała ceny innych "nowości". Rzecz w przypadku polskiego filmu - raczej rzadka. Pomysł serialu zrodził się w głowie Witolda Horwatha - autora dość głośnej kilka lat temu książki pt. "Święte wilki" - kryminału z kampanią Stana Tymińskiego w tle. Wojciech Wójcik chciał ją nawet sfilmować, ale wówczas nic z tego nie wyszło. Nie zrażeni tym Horwath i Wójcik postanowili kontynuować współpracę. W efekcie powstał scenariusz "Ekstradycji", całymi garściami czerpiący z polskiej rzeczywistości, która w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych gwałtownie się "zamerykanizowała". Rodzime fabryki amfetaminy, bezpardonowe walki gangów, narkotykowy handel na wielką skalę, korupcja w policji, wybuchy samochodów - pułapek nie wyglądają już w polskim filmie śmiesznie i niewiarygodnie. Jako jeden z pierwszych zauważył to Władysław Pasikowski. Horwath z Wójcikiem poszli jego śladem. Jednak "Ekstradycji" daleko do drapieżności i ostrości "Psów" czy "Krolla". Powstał za to utrzymany w doskonałym tempie serial sensacyjny, nie uchybiający żadnemu z prawideł gatunku. Głównym bohaterem "Ekstradycji" jest komisarz Olgierd Halski, brawurowo zagrany przez Marka Kondrata. Halski to typowy "glina" z problemami. Świetny w swoim fachu, lecz nieustannie podpadający przełożonym. Gorzkie doświadczenia życiowe nauczyły go cynizmu i częstego sięgania po butelkę. Ma powodzenie u kobiet, ale nie może pochwalić się udanym życiem rodzinnym. Żona go opuściła, małą córeczkę wychowuje zamożna siostra. Oprócz Kondrata interesujące kreacje stworzyli też Witold Dębicki jako zwierzchnik Halskiego, Krzysztof Ko
"Ekstradycja" jeszcze przed swoją telewizyjną premierą w 1996 roku została okrzyknięta pierwszym po latach dobrym polskim serialem kryminalnym. Udostępniona najpierw wypożyczalniom wideo stała się przebojem. Na kasety z "Ekstradycją" trzeba było wprowadzić zapisy. W wielu wypożyczalniach ich cena przekraczała ceny innych "nowości". Rzecz w przypadku polskiego filmu - raczej rzadka. Pomysł serialu zrodził się w głowie Witolda Horwatha - autora dość głośnej kilka lat temu książki pt. "Święte wilki" - kryminału z kampanią Stana Tymińskiego w tle. Wojciech Wójcik chciał ją nawet sfilmować, ale wówczas nic z tego nie wyszło. Nie zrażeni tym Horwath i Wójcik postanowili kontynuować współpracę. W efekcie powstał scenariusz "Ekstradycji", całymi garściami czerpiący z polskiej rzeczywistości, która w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych gwałtownie się "zamerykanizowała". Rodzime fabryki amfetaminy, bezpardonowe walki gangów, narkotykowy handel na wielką skalę, korupcja w policji, wybuchy samochodów - pułapek nie wyglądają już w polskim filmie śmiesznie i niewiarygodnie. Jako jeden z pierwszych zauważył to Władysław Pasikowski. Horwath z Wójcikiem poszli jego śladem. Jednak "Ekstradycji" daleko do drapieżności i ostrości "Psów" czy "Krolla". Powstał za to utrzymany w doskonałym tempie serial sensacyjny, nie uchybiający żadnemu z prawideł gatunku. Głównym bohaterem "Ekstradycji" jest komisarz Olgierd Halski, brawurowo zagrany przez Marka Kondrata. Halski to typowy "glina" z problemami. Świetny w swoim fachu, lecz nieustannie podpadający przełożonym. Gorzkie doświadczenia życiowe nauczyły go cynizmu i częstego sięgania po butelkę. Ma powodzenie u kobiet, ale nie może pochwalić się udanym życiem rodzinnym. Żona go opuściła, małą córeczkę wychowuje zamożna siostra. Oprócz Kondrata interesujące kreacje stworzyli też Witold Dębicki jako zwierzchnik Halskiego, Krzysztof Ko
315 użytkowników dodało ten serial
Brak komentarzy
+
Dodaj do listy „Do obejrzenia”
Oglądaj terazJuż obejrzane?
Ładowanie komentarzy...